wtorek, 15 lutego 2011

Bliżniaki historia prawdziwa

Nigdy nie myślałem o tym, że mogą mi sie urodzić bliźniaki tym bardziej, że i w mojej rodzinie i w rodzinie żony we wcześniejszych pokoleniach nie było takich przypadków, a przynajmniej nic nam o tym nie było wiadomo. Miałem 35 lat a moja żona 33, jest wiek już dosyć późny dla kobiety by bezpiecznie rodzić, nie mniej jednak bardzo chcialiśmy mieć dziecko i stało się, moja żona zaszła w ciążę. Byliśmy szcześliwi. Po krótkim czasie żona poszła do ginekologa by sprzwdzic czy wszystko jest w porządku. Pani doktor potwierdziła ciążę pojedyńczą zbadala dała kilka rad jak o siebie i o ciążę w tym okresie dbać. Bardzo sie cieszyliśmy, że bedzie nas wiecej. Nie minęło kilka i moja żona troszkę przewrażliwiona tym wszystkim postanowiła pojść do pani doktor jeszcze raz bo mniała wiele pytań, ktorych codziennie przybywało, tak wiec poszła do lekarza by rozwiać swoje wątpliwości. W ten dzień byłem w pracy jak codziennie, gdy nagle zadzwonił telefon i usłyszałem żonę hmmm, jakież było moje zdziwnienie gdy powiedziała mi ze bedziemy mieli bliźniaki chociaż kilka dni wczesniej była tylko z jednym dzieckiem w ciąży hihi. Powiem szczerze, że troszkę sie przeraźiłem, nawet zażartowałem z tego przerażenia, żeby wiecej juz do lekarza nie chodziła, bo okaże sie ze bedą trojaczki pożniej czworaczki itd. hihi. Po chwili jednak przerażenie ustąpiło i poczułem dumę z tego , że nie każdy może mieć bliźniaki i do tego parke, bo okazało się, że to bedzie chłopak i dziewczynka czyli bliżniaki dwujajowe, dwuowodniowe, czyli każdy z nich miał oddzielne zasilanie hihi tzw. bezpieczna ciąża jeśli chodzi o ciąże bliźniacze. Ciąża przebiegła bardzo prawidłowo wręcz wzorowo jak to stwierdzał co jakiś czas doktor i wreszcie zobaczyłem te nasze skarby hmmm to było niesamowite uczucie, urodziły sie duże jak na bliźniaki 2400 g i 2600g. Dzisiaj mają po 2,5 roku i są niesamowite dają dużo radości ale i nie skąpią utraty naszych nerwow hihih jednak gdy wieczorem zasypiają to patrzenie na nich rekompensuje nam wszystko co za dnia nabroiły hihihi. Napewno będę sie powtarzał bo wszyscy rodzice tak myślą o swoich dzieciach jak my, że dzieci są naszą radością, naszym skarbem najwiekszym i cudem za który co dnia powinno się dziękować Bogu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz